Offtopic

Keira

Nie zapeszaj z tym lipcem! Ja jadę na mazury... I tak, widzimy się w środę Very Happy

Kurda, jak pomyślę, że już się nie będę widywać z tymi turbokolorami, to się poryczę! ;|

Mollyna

Długo byliście w klasie? U mnie z podstawówki (choć po 3 klasie nas mieszali) do gimnazjum przeszły osoby, które poznałam w pierwszej klasie (9 lat razem O.o ). W sumie z 6 klasy w klasie z gimnazjum jest... Jakieś 15 osób. Nie bardzo logicznie to tłumaczę, ale chyba wiecie o co chodzi.

Ok, kolejne coś, co Was nie interesuje. Mam tego więcej, ale przybliżam Wam tylko te 'nowinki' związane z Pięknymi Istotami... Otóz... Jeremy Irons gra Macona... A jego syn Max w tym czasie będzie Jaredem z 'Intruza'. To jest lekko poplątane teraz... Hmm... Może on w drugiej części zagra młodego Macona? Fajnie by było!

Keira

Nie kojarzę tych aktorów... Confused

A co do komersu to tak: ryczałam. Jak wszyscy. A chłopcy genialnie tańczą i podczas pożegnania byli uroczy... (oj... nie płacz... <tuli>) Smile

Mollyna

"Oj, nie płacz <tuli>" Mnie też tak raz kolega żegnał... Na obozie... Dodał jeszcze coś w stylu "Chyba nie pomagam". Tulimy sie, tulimy... A mi się stanik rozpiął... hehe ;D

Teksik

<hahaha> Ojjj ze stanikami to ja mam niezłe przygody Very Happy

Też ryczałam... i mam przed oczami płaczącego Kamila... Sad

I nadal chce mi się płakać. I z Kamilem bosko tańczy się przytulańca. No z nami to różnie... z jednym chłopakiem jestem od przedszkola w jednej gr, a potem w kl cały czas. Z większością znamy się ponad 9 lat, bo przedszkole i wg... sąsiedzi. Ale z tymi najlepszymi turbokolorami, prócz mej luby, to znamy się od gimnazjum. Ale te trzy lata wystarczyły, żeby pokochać ich bardziej niż resztę z którą jest się dłużej. A na dodatek jedna idzie do Wrocławia! Coś czuje, że się już nie zobaczymy... ;(

Keira

Ja mam nadzieję, że będziemy widywać Kamila... Z Aśką pewnie zobaczymy się tylko na klasowym spotkaniu i to już nie będzie to samo. Sad

I w ogóle będę zaraz płakać! Znowu! Chyba przepłaczę połowę wakacji!!! ;(

Mollyna

Ja nie wiem, czy u nas ktokolwiek płakał. Wczoraj uciekłam jak tylko powiedzieli, że można iść ( s sumie większość poszła...) Musiałam się jeszcze wrócić po książki, bo zapomniałam... To widziałam, że się ściskali niektórzy. Łez chyba nie było. Dziś też nie. I tak w większości będziemy się gdzieś tam jeszcze widywać...

W ogóle. Wracałam wczoraj do domu z dwoma pełnymi reklamówkami książek (połowa na sprzedarz).Miałam baardzo nieogarnięte włosy, pomiętą koszulkę, podjerzdżała mi spódnica, miałąm oczko w rajstopach i bolały mnie stopy od butów (na szczęście wracałam w balerinach, obcasy były w reklamówce. A na dodatek było bardzo gorąco... Wyglądałam jak siedem nieszczęść...

Teksik

Ja czasem lubię wyglądać jak siedem nieszczęść Very Happy

My to raczej w większości widzieć się nie będziemy. Dla nas ta rozłąka to jakiś koszmar... Ostatnio mamy przed sobą z Keirą same poważne rozmowy, których się obawiamy. ;/ Właśnie zmierzamy na jedną z nich... I nie mogę się doczekać wyjazdu do Goczał i przyjazdu R.
Jak wasze plany na wakacje?

Mollyna

Okazało się, że jadę pod namiot o.O I w ogóle znowu będę w Warszawie.
Ja dziś zadowolona na 20 do kościoła i postanowiłam iść w spódnicy... Myślałam, że nikogo nie spotkam. A tu oczywiście dwóch kolegów z byłej klasy, koleżanka, sąsiad na którego ostatnio wpadam ciągle... O i jeszcze kolega brata, z którym kiedyś się droczyłam ^^ I strasznie się głupio czułam koło brata w hawajkach i z tym jednym kolegą. Pocieszałam się tym, że on ma koszulę...

To będzie dziwne o co teraz zapytam, ale muszę po prostu. Jaki macie puls w spoczynku a jaki po wysiłku? Mozecie równie dobrze zignorować to moje pytanie. Ze mną jest coś nie tak...

Keira

Pod namiot... bosko... I Warszawa... Mmm... Same dobre wspomnienia Very Happy

Ja nie mam pojęcia jaki mam puls. Nigdy mnie to specjalnie nie interesowało. (Wiem tylko, że Kamil ma 40, więc w teorii nie żyje, ale on jest pływakiem xp)