|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lyonne
Administrator
Dołączył: 19 Maj 2010
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: KrK. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:52, 01 Maj 2012 Temat postu: opowiadanie by Lyonne |
|
|
Zaczęłam pisać opowiadanie Mam nadzieję,że Wam się spodoba
Dziewczyna o imieniu Georgia , rudowłosa dziewczyna o długich włosach do pasa , związanych teraz w długi warkocz,niebieskich oczach znalazła się w lesie.Nie wiedziała skąd się tam znalazła. Wiedziała jedynie, że dziś nie paliła dragów ani nie zażywała narkotyków.Spojrzała na zegarek i zobaczyła godzinę 2:30 po czym zorientowała się, że jest poniedziałek. W dodatku zauważyła krew na rękach.Nie miała pojęcia skąd ma tą krew. I zaczynała się bać , wyobrażać niestworzone rzeczy, że kogoś zabiła, albo coś znacznie gorszego.I teraz zaczynała sobie przypominać.
Wszystko zaczęło się w niedzielę. Odbywała się wtedy impreza dla osiemnastolatków na którą Georgia bardzo chciała iść. To najważniejsza impreza w życiu osiemnastolatków odbywająca się w Goldentown.
Jednak gdy zapytała mamę czy może iść, nie zgodziła się. Matka Georgii jest kobietą, mającą 51 lat.Była w starszym wieku, mimo to nadal wydawała się młoda i pełna życia. Jej pofarbowane na rudo włosy były krótko obcięte. Tylko niektóre kosmyki pozostały srebrne. Jej twarz, mimo wieku, nie była przyprószona licznymi zmarszczkami, a te nieliczne spowodowane były najprawdopodobniej tym, że starsza pani często się uśmiechała. Jest światowej sławy malarką. Bardzo lubi malować. Jej portrety i malunki są powieszone w muzeum sztuki i malarstwa.
Geo siedziała przy komputerze , była bardzo wściekła na mamę, że nie może iść na imprezę i miała zacny plan. Chciała wymknąć się z domu bez wiedzy mamy i sądziła, że jej to się uda. Impreza miała odbyć się o 19.
Sprawdziła, która jest godzina. Była 15. czyli miała około 4 godziny na dokonanie planu. Na początku postanowiła napisać do swojej najlepszej przyjaciółki Allysy, która nie wybierała się na imprezę.
Chciała, żeby Allyssa chroniła ją przed jej mamą. Włączyła przeglądarkę i wpisała adres fejsbuka.
Zalogowała się i weszła na swój profil. Alyssa była dostępna.
"hej. Możesz coś dla mnie zrobić?''-napisała
".hmm..Co takiego?'' - odpisała Allyssa.
''Mogłabyś niby powiedzieć mojej mamie, że jestem u ciebie i nocujemy. A ja wtedy pójdę na imprezę''.
"Hmm...Mogę. Ale jeśli to ma związek z Aaronem , to wiesz jak to się skończy. Prędzej twoja matka się o to wkurzy, bo się znają. On i tak jest silniejszy od ciebie. Pamiętaj o tym''.
"To ma z nim związek ale nie tylko o to chodzi. Wiem, że jest silniejszy pod jakimś tam względem''.
"Nie pod jakimś względem. On ma coś złego w sobie''.
Nie zdążyła odpisać, bo nie wiedziała co. Usłyszała, jak jej mama ją woła do kuchni. Poszła do niej.
- Tak , mamo? Wołałaś mnie?- zapytała i dopiero teraz zauważyła, że jej mama leży na podłodze.
Przykucnęła.
- Musze Ci coś powiedzieć. Ale obiecaj, że zrobisz wszystko o co Cię poproszę, ok?
-Ok.
- Wiesz, że nie jesteś zwykłą dziewczyną? Jesteś kimś, kto w tym życiu odegra ważną rolę.
- O czym ty mówisz mamo? Co ci jest?
- Umieram. Jestem chora na raka , od roku to wiedziałam ale bałam się Wam powiedzieć. Ale naprawdę sobie poradzicie. Wiem o tym. Ty jesteś bardzo bystra i dobra.
Georgia była bliska płaczu. Jej mama była chora na raka a ona i jej najmłodszy brat nic nie wiedzieli.
A najgorsze było to ,że jak jej mama umrze ona będzie się zajmować małym 4-letnim Jamie'm.
A ona miała ledwo 17 lat!
To tyle jak na razie. Fajne??
Ostatnio zmieniony przez Lyonne dnia Pią 19:12, 04 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Silentia
Administrator
Dołączył: 09 Lut 2012
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:53, 04 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Powiem Ci, że zdania mogłyby być bardziej rozbudowane, a słownictwo bardziej hmm wyrafinowane. Jak dla mnie dziwnie brzmi ciąg zdań takich jak np "Zobaczyła na zegarek na ręce. Była 2:30 w nocy i był to poniedziałek." moim zdaniem ładniej by brzmiało "Spojrzała na zegarek i zobaczyła godzinę 2:30 po czym zorientowała się, że jest poniedziałek." Chociaż godzinę mogłabyś sobie darować i w ogóle jej nie podawać. Zdarzają się błędy językowe, ale to jest minimum tego co mi przeszkadza. Popracuj nad tym i wrzuć poprawioną wersję.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|