|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lokarina
Anioł Ciemności
Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:25, 27 Sie 2010 Temat postu: Kwiat Śniegu i sekretny wachlarz - Lisa See |
|
|
Opowieść o dwóch dziewczętach, a potem żonach i matkach, żyjących w kraju, gdzie świętuje się tylko narodziny chłopca i wszystko jest podporządkowane mężczyznom, snuje osiemdziesięcioletnia Lilia. W dzieciństwie została połączona więzami laotong - dozgonną przyjaźnią - z Kwiatem Śniegu, urodzoną tego samego dnia i o tej samej godzinie. W tym samym czasie skrępowano im stopy, by mogły znaleźć lepszego męża. Przez lata będą sobie przesyłać tytułowy "sekretny wachlarz", zapisując na nim przełomowe chwile swego życia i rzadkie momenty szczęścia. Ich losy, wyznaczone przez chińskie zwyczaje, potoczą się odmiennie... Pasjonująca historia, pełna przygód, tajemnic i dziejowych burz, jest także frapującą lekcją wschodnich tradycji, opisanych przez autorkę tak, jakby sama żyła w osobliwym świecie swoich bohaterek.
Moja opinia:
Jest to powieść o losach dwóch kobiet, Lilii oraz Kwiatu śniegu, połączonych więzią laotong. Oznacza to, że powinny być sobie bliższe niż mąż i żona, wspierać się i pozostać sobie wierne do końca. Miały iść przez życie jako „takie same” lecz ich losy potoczyły się tak odmiennie. Mimo, że historia ta jest fikcyjna, autorka wiernie oddaje w niej kulturę, zwyczaje oraz życie wielu ówczesnych kobiet.
Bohaterki zmagają się z licznymi przeciwnościami, idąc drogą, którą podążają wszystkie córki. Najpierw walczą o miłość matki. Następnie znoszą okropny ból krępowania stóp, które trwa dwa lata. Wszystko to po to, aby dobrze wyjść za mąż. Tak więc, gdy nadejdzie odpowiedni czas, wyprowadzają się do domu męża, którego nigdy wcześniej nie poznały. Nowy okres w ich życiu wypełnia zabieganie o względy teściowej oraz dbanie o rodzinę obcego człowieku, z którym muszą dzielić łoże, aby wreszcie spełnić swój najważniejszy obowiązek jako kobiet – urodzić synów. Gdyż tylko to oraz malutkie stopy zwane „złotymi liliami” świadczą o ich wartości.
Wydaje się, że w świecie pełnym dyscypliny i zasad nie ma miejsca na prawdziwą miłość. Jednak nie brakuje jej na kartach tej opowieści. Lilia oraz Kwiat śniegu przesyłają sobie wiadomości na tytułowym wachlarzu, zapisane sekretnym pismem kobiet - nushu. Jeśli ktoś szuka tu porywających, mrożących krew w żyłach przygód, nie znajdzie ich. Natomiast książką ta zabiera nas w podróż emocjonalną. Przeżywamy z bohaterkami cały ich ból, smutek, rozczarowania, a także te, jakże rzadkie chwile szczęścia. Związane głównie z okresem wczesnego dzieciństwa, wspólnymi chwilami, a także miłością do własnych dzieci. Nieraz kręciłam głową z niedowierzaniem, złościłam się na ich losy, by zaraz razem z nimi płakać. Dla mnie, kobiety żyjącej w wolnym kraju, gdzie my i mężczyźni mamy równe prawa, wiele rzeczy było niezrozumiałych i niewiarygodnych. Denerwowała mnie ta bezsilność. Kobieta w stu procentach podporządkowana rodzinie, zdana na łaskę męża oraz jego rodziny, nie mająca prawa podejmować żadnych decyzji dotyczących swojego życia.
Wart zwrócić też uwagę na równie nieszczęśliwe losy innych kobiet z otoczenia Lilii. Jej matki, matki Kwiatu Śniegu, stryjenki, sióstr, a także wielu innych. Każda z nich przechodziła przez wszystkie etapy życia kobiet, ale ich losy również były inne. Każda miała własne problemy, cierpienia. Nieraz czytając zastanawiałam się jak ja zachowałabym się w danej sytuacji, podziwiałam wytrwałość, determinację i zdyscyplinowanie Lilii. Czy potrafiłabym tłumić swoje uczucia? Znosić ze stoickim spokojem ból i upokorzenie, pracując ciężko z innymi kobietami na piętrze, uronić tylko czasem parę łez.
Autorka pisząc tę książkę, starała się pozyskać jak najwięcej rzetelnych informacji. W tym celu udała się do chińskiej wioski, gdzie powiedziano jej, że jest dopiero drugim przyjezdnym w tych rejonach. Szukała wiadomości pozostałych po sekretnym piśmie używanym przez kobiety od ponad tysiąca lat. To z tych materiałów dowiedziała się najwięcej o tym, jakie życie prowadziły wtedy córki, żony i matki. Mimo iż również w Chinach czasy się zmieniły i zakazano krępowania stóp młodym dziewczynkom, nadal praktykuje się tam aranżowane małżeństwa, a kobiety mogą tylko pomarzyć o wolnym świecie mężczyzn.
Mogę śmiało polecić tę powieść. Warto poznać ówczesną kulturę i losy kobiet. Ja dzięki jej lekturze postaram się bardziej doceniać to, co otrzymałam w życiu i smakować każdą, nawet najmniejszą chwilę szczęścia. Po zakończeniu czytania jeszcze długo leżałam rozmyślając o życiu tych dwóch kobiet i ich bliskich.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
AGA
Uwięziona w kartkach
Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 397
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:00, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Przy takich ksiazkach człowiek sobie uświadamia jak tak naprawdę mało wie o świecie. Bo nam wydaje się że wszędzie jest mniej więcej tak jak u nas. A to nieprawda.
Mnie zawsze ciekawiło poznawanie innych kultur bo nieraz niektóre rzeczy są kompletnie wstrząsające. Dlatego też mam tak wielka ochotę zwiedzić cały świat. Ale na razie pozostają mi tylko ksiązki. Może i tą kiedyś przeczytam
Lokarina, czy Ty kiedykolwiek twierdziłaś że nie umiesz pisac recenzji? Chyba oszalałaś!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ethan
Zawieszony/a
Dołączył: 15 Maj 2010
Posty: 475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tybet Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:19, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
AGA napisał: |
Lokarina, czy Ty kiedykolwiek twierdziłaś że nie umiesz pisac recenzji? Chyba oszalałaś! |
^^
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lenalee
Anioł Ciemności
Dołączył: 09 Maj 2010
Posty: 491
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nie z tego świata. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:35, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Czytałam inną książkę tej autorki, "Miłość Peonii", więc co nieco wiem, czego mogłabym się spodziewać. Ale fakt, autorka pisze cudownie, bez zbędnych ozdobników, jednak z pewną dozą poetyckości. Tę książkę planuję przeczytać już od dawna, ale kiedy tak właściwie się za nią zabiorę... nie mam pojęcia.
Lokarina, niech no ja tylko jeszcze raz od Ciebie usłyszę, że nie umiesz pisać recenzji! Wybacz, ale gorszych bzdur dawno nie słyszałam!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lokarina
Anioł Ciemności
Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:55, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ojej ciesze się, że się wam podoba moja recenzja . To pierwsza jaką napisałam w życiu, ale ta książka naprawdę mnie poruszyła i chciałam podzielić się z wami moimi odczuciami na ten temat .
Właśnie byłam na zakupach i natrafiłam na książkę "Miłośc Peonii", którą odrazu kupiłam i zaraz zabieram sie za czytanie .
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|