|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ethan
Zawieszony/a
Dołączył: 15 Maj 2010
Posty: 475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tybet Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:58, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Nie mówię, że nie jest ciekawie w końcu na 6 gwiazdek w lubimy czytac dostała 5 ;p
A minusem dla mnie było bardziej to że bohaterzy zaczynali mnie wkurzać.
A tych mini schematów było więcej ; ) Ale i tak było super, wiec napisałem że polecam tą ksiażkę ;p
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mystery
Uwięziona w kartkach
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: New York Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:28, 08 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Ethan, surowa ocena. Jak dla mnie ksiązka, była bardzo dobra i mega ciekawa. Ja bardzo lubię.
Aga, a dlaczego Ci się okładki nie podobają? Jak dla mnie są spoko, a naj tytuły. Widziałaś okładkę Clockwork Angels? Ja przez chwilę nie wiedziałam czy to chłopak czy dziewczyna...
|
|
Powrót do góry |
|
|
AGA
Uwięziona w kartkach
Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 397
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:20, 09 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Dlaczego mi się nie podobają okładki? Jak dla mnie ludzie na nich są bardzo "nieczłowieczy" (nie wiem jak to odmienić) i nie chodzi o to że to nie są zdjęcia, po prostu wyglądają tak nienaturalnie, jak jakieś UFA (ale to wg mnie ) A tło za nimi też mi się nie podoba, szczególnie ten pasek po lewej. No i kolory też takie sobie, ale to juz zupełny szczegół.
Ale Clockwork Angel nie jest taki zly, jesli mówimy o tej samej wersji.
EDIT: ale polska okładka, o mamuniu! to jest potworne!!!
Ostatnio zmieniony przez AGA dnia Czw 15:28, 09 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lokarina
Anioł Ciemności
Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:57, 09 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Mi się oryginalna okładka Clockwork Angel bardzo podoba. Szkoda, że nie zostawili jej u nas. I tak mam nadzieję, że mimo wszystko coś jeszcze zrobią z tą polską nim wypuszczą ją do sklepów .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ethan
Zawieszony/a
Dołączył: 15 Maj 2010
Posty: 475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tybet Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 17:03, 09 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Już wam mówiłem, że są możliwości na zakup z oryginalną okładką ;p
I nie rozmawiać tyle o tej okładce bo to już nużące...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Brzoskwinka
Marzycielka
Dołączył: 20 Wrz 2010
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:06, 21 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Eh... zaczęłam czytać pierwszą część z tej serii i jeszcze jej nie skończyłam. Bohaterzy mnie wkurzją czasami, i poza tym nie ciągnie mnie do tej książki. Po okłądce o opisie spodziewałam się naprawdę fajnej książki, jednak zaczyna się kiepsko. Cóż, może kiedyś ją dokończę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Radioactive
Milcząca Dusza
Dołączył: 28 Paź 2010
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:53, 28 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Miasto Kości kupiłam, bo zakochałam się w okładce. Nie muszę chyba dodawac, że później oczywiście pokochałam Jace`a xD Kocham całą serię.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Teksik
Zbieracz Powieści
Dołączył: 04 Sty 2011
Posty: 271
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z niestego świata Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:09, 04 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Niedawno skończyłam Miasto Szkła i poluje na Miasto Upadłych Aniołów.
Seria na początku wydała mi się połączeniem wielu książek, a nawet filmów. Kojarzyła mi się trochę z X-menem (zapewne ze względu na Hodgea), miałam wrażenie, że jest w tym coś z Harego Pottera (którego czytałam tylko jedną cześć, bo była na lekturę ) Teraz nie pamiętam z czymś jeszcze mi się kojarzyła, choć zaczęłam ją niedawno. Zaczynając ją obawiałam się, że mi się nie spodoba, bo było to trochę zagmatwane. Albo ja tylko doniosłam takie wrażenie, bo zaczęłam Miasto Kości dzień po tym jak skończyłam serie o Tiffany Obolałej. To było takie... gwałtowne przejście do zupełnie innego stylu pisania i innego świata. Szybko jednak doszłam do wniosku, że zatracam się w tej książce i strasznie ją przezywam. Pochłonęłam Miasto Kości, jeszcze szybciej poszło mi z Miastem Popiołów. W Mieście Kości się zakochałam. Uwielbiam, gdy się dużo dzieje, a tam właśnie dużo się działo.
Oczywiście ta seria nie jest wyjątkiem, dało się przewidzieć kilka rzeczy. zwrotów akcji i tym podobnych. Na pewno przewidziałam to, że Jace okaże się "bratem" Clarissy. I to, że z Sebastianem coś jest nie tak. to tylko dwie rzeczy, które przewidziałam. Było tego więcej, ale teraz nie pamiętam. W każdym razie nie było tego tak dużo jak w innych książkach, które czytałam.
Były też zwroty akcji na które bym nie wpadała. Szczerze, miałam nadzieje, że Sebastian skrzywdzi Izzy, a nie Maxsa. To był dla mnie cios. To nie jest jedyna rzecz, która mnie zaskoczyła, ale to mi siedzi w głowie. Chciało mi się płakać jak Jace i Alec przyszli do Sali Anioła zastając tam rodzinę nad mały ciałem Maxsa.
Bohaterowie... każdy z nich ma coś co mnie do niego zbliżyło. Magnus na pewno zbudził we mnie sympatię i często uśmiech na twarzy. Do Clary mam słabość (mni. przez jej zielone oczy, piegi i rude włosy ) Jace... cudny, gdyby nie to jak traktował innych ludzi. Simon, po prostu ideał. Wspaniały przyjaciel. Izzy, jak zwykle drugoplanowa dziewczyna do mnie przemawia. Z resztą ma trochę podobny charakter do mojego. Alec. Nic dodać nic ująć. Zwłaszcza, że w końcu powiedział rodzicom o Magnusie. Luk, to mój idol! Wspaniały facet i dobrze, że w końcu jest z matką Clary, do której mam nieco mieszane uczucia. No i jeszcze rodzice Aleca i Iz. od początku (zanim poznaliśmy ich w drugiej części serii) tak sobie ich wyobrażałam włącznie z charakterem. Hodge, no cóż do niego tez mam mieszane uczucia. No i w końcu Amatis, siostra Lucjana. miałam do niej słabość od samego początku, a ta słabość szybko zamieniła się w sympatię. mam nadzieję, że pojawi się w MUA. No i Sebastian, znaczy Jhonatan... gdyby nie zabił Maxsa nic bym do niego nie miała. Nie miałabym mu za za złe, że zniszczył czary ochronne nad stolicą Idrysu. Ale on zabił Maxsa! No i coś mi się wydaje, że niestety pojawi się w MUA, że Jack wcale go nie zabił... Jestem prawie tego pewna. No i mam w końcu mam czarny charakter do którego nie czuję sympatię, tylko wręcz wrogość
No i się rozpisałam... Więc... nie, jednak muszę jeszcze coś dodać
A więc... jeśli chodzi o okładki, to Aga ma racje. Bohaterowie na nich są bardzo nie realistyczny. Jednak ja rzadko zwracam uwagę na okładki jak książka mi się podoba. Polskie okładki mogą być, ale zagraniczne moim zdaniem są dużo lepsze.
A jeśli chodzi o ekranizacje... boje się jej, zwłaszcza, że dziś natknęłam się na aktorów którzy mają grać bohaterów... zupełnie mi nie pasują. Moim zdaniem jedyne Hodge i Jace może być. Reszta absolutnie na pasuje wyglądem do moich wyobrażeń, które i tak są już trochę zniszczone przez nierealistyczne postaci na okładkach. Naprawiłam swoją wyobraźnię i teraz postacie widzę zupełnie inaczej, a ci aktorzy to klęska.
***
No i skończyłam Miasto Upadłych Aniołów. Nie zawiodłam się, a co do końca... JA CHCE NASTĘPNĄ CZĘŚĆ!
Ostatnio zmieniony przez Teksik dnia Wto 15:51, 13 Wrz 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|